Niegrzeczna młodzież nigdy nie ustaje w swym dążeniu do totalnego upicia się w rekordowo krótkim czasie. Nie ma to jak obalić butlę wina prosto z butelki. Tylko CZEMU musi to trwać tak długo!
To przez to przeklęte powietrze. Po paru pociągnięciach różnica ciśnień między butelką i światem zewnętrznym sprawia, że jakby człowiek nie ciągnął, to nic już nie wyciągnie. Trzeba przerwać wlewanie w siebie napoju i wpuścić do butli trochę powietrza, niepotrzebnie o parę sekund przedłużając stan nieznośnej trzeźwości.
W odwiecznych rozważaniach pod tytułem "jak szybciej się upić" brać studencka wykombinowała więc taktykę zwaną "Strawpedo" (straw - słomka, + torpedo - torpeda). Do butelki wkłada się słomkę. Słomkę zagina się, tak by dłuższa część pozostawała w środku, a krótsza zagięta na zewnątrz butelki, równolegle do ścianki. Następnie z butelki pije się w normalny sposób, obejmując ustami szyjkę lecz pozostawiając wolny wylot słomki. Po przechyleniu butelki płyn wlewa się do gardła nieprzerwanym potokiem, ponieważ przez słomkę z zewnątrz przez cały czas dostarczane jest do wnętrza butelki powietrze, stale wyrównując ciśnienie. Efekt - szybsze picie, szybsze upicie, lub czasem - niestety - natychmiastowy zwrot towaru na skutek samodzielnego "płukania żołądka".
Uwaga: Próbować na własną odpowiedzialność, i tylko z napojami o niewielkiej ilości alkoholu. Chyba nawet totalny idiota wie, czym może grozić wypicie pół litra wódki w ciągu paru sekund.
Wikipedia angielska.
Butelka wina wypita w ciągu 4 sekund.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz