wtorek, 14 października 2014

Horror: "Pozwól Mi Wejść" (Låt den rätte komma in) (2008)

Witam po dłuższej przerwie, spowodowanej innymi projektami - muzyką i grą komputerową, nad którymi pracuję bez ustanku i regularnie.

Ale teraz do rzeczy - film "Pozwól mi wejść" - który zrobił na mnie ostatnio wielkie wrażenie. Określenie "Film o wampirach" nawet w jednej dziesiątej nie oddaje złożonej natury dzieła owego. Miasteczko na północy Szwecji gdzie śniegu kilka metrów, czarna noc jedynie od czasu do czasu przetykana oślepiającym dniem. Oskar, zaniedbywany przez rozwiedzionych rodziców chłopak, nad którym ustawicznie znęcają się koledzy z klasy. Eli, tajemnicza rówieśniczka, która nie wiedzieć kiedy wprowadziła się do jego bloku, i mimo że, jak twierdzi "nie powinna z nim się przyjaźnić ani nawet rozmawiać" - to coraz bardziej wkracza do jego świata. Jednocześnie w mieście zaczyna się fala niewyjaśnionych i okrutnych morderstw, a co za tym idzie fali podejrzeń i paranoi. W kontraście do tego ponurego tła między młodymi rodzi się uczucie, rozczulające w swojej niewinnej czystości. Oprócz, w pewnym miejscu, nieco namolnie cyfrowo wygenerowanych kotów, klimat pozostaje realistyczny, ciężki, duszny, mroczny i stale w równowadze między krwawą masakrą a niewinnym spojrzeniem dziecka na szalony świat dokoła. Zaskakujący, nieoczywisty, pozbawiony wyświechtanych banałów i ogranych klisz... Pozostaje mi serdecznie i bez zastrzeżeń polecić miłośnikom dobrego kina strasznego.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz