wtorek, 23 grudnia 2014

Artykuły : 3 ciekawe artykuły na Święta

Z najlepszymi życzeniami, trochę ciekawej lektury na nadchodzące wolne dni.




Artykuły w języku angielskim.

wtorek, 16 grudnia 2014

Muzyka : Moje odkrycia muzyczne roku 2014

Moi drodzy!

Dar ode mnie dla was (taki, na jaki mnie stać). Poniżej wymieniam rzeczy, które odsłuchałem w ciągu minionego roku i które zrobiły na mnie wrażenie, jak również kilku artystów których odkryłem ogólnie i których pragnę polecić. Większość z poniższych pozycji w żadnym razie nie pochodzi z 2014 roku tylko lat dużo wcześniejszych - ale od teraz rok 2014 będzie mi się kojarzył właśnie z nimi. Mam nadzieję że miłośnicy muzyki odnajdą tu również coś dla siebie! Każdego artystę i płytę opatrzyłem linkiem do całej płyty bądź dobrego mym zdaniem utworu z ich repertuaru.

(właśnie przypomniałem sobie że przez pół tego roku słuchałem głównie metalu, więc ten gatunek tu przeważa. Ale spokojnie, mamy tu też hip hop, szkocki noise-rock, pop z lat 90-tych i rock progresywny)

Na początek więc świetni artyści / zespoły, które odkryłem ogólnie w roku 2014.

Country Teasers (nie słuchać za głośno)
Inquisition
Kate Tempest
Mike Keneally
P.M. Dawn
Sleaford Mods
Taake

Świetne albumy które odkryłem / odkryłem ponownie w roku 2014:

Country Teasers - Satan Is Real Again

Country Teasers - Secret Weapon Revealed At Last

Deicide - Stench of Redemption

Edge of Sanity - Spectral Sorrows

Enslaved - Vertebrae

Immortal - Pure Holocaust

















piątek, 5 grudnia 2014

Cyberkultura : Coffee Dad

Właściciel twitterowego konta Coffee Dad przyjął za cel regularnie informować czytelników o swojej największej pasji...od marca 2012:


i cóż, gdyby to było wszystko, wypadałoby jedynie pogratulować pomysłu i wytrwałości, by następnie z uśmiechem przejść z powrotem do spraw codziennych. Jednakże, regularnie spomiędzy postów miłośnika kawy wyziera coś jeszcze. Zaczęło się już w kwietniu 2012:


"W niektóre dni jest mi ciężej niż zwykle, piję kawę wspominając zmarłego syna"

Od tego czasu zainteresowanie rośnie bo jasne staje się, że Kawowy Tata to coś więcej niż internetowa "gwiazda jednego przeboju". I faktycznie, choć użytkownik nadal dba by dzielić się regularnie informacjami o swoim spożyciu kofeiny, co jakiś czas opuszcza filiżankę dając nam wgląd do tragicznych wspomnień.


"Jadę drogą, na której mój syn stracił życie, a ja straciłem wszystko"


17 lipca: "Dziś mój słodki aniołek miałby urodziny - proszę zawsze uważajcie na motocykle"

Stopniowo konto zyskuje kilka tysięcy obserwatorów, którzy setki razy podają dalej nawet najbardziej banalne wzmianki o kawie. Czytelnikom łatwo utożsamić się z Tatą - uzależnionym od codziennej dawki kofeiny, który codziennym rytuałem zdaje się maskować prawdziwe traumy i uczucia. Czasami jednak, bolesne wspomnienia biorą górę, co jest zupełnie zrozumiałe.


"Nie wytrzymam tego dłużej"


"Gdy powietrze staje się chłodne, a liście zmieniają kolory, czuję ból w sercu, tak głęboko, że nie mogę tego znieść. Zawsze będę cię kochał"

Powinniśmy sobie zdawać sprawę, że na 95% nie jest to prawdziwa osoba ani prawdziwa historia, przykładem jest trochę zbyt duża dawka czarnego humoru w halloweenowym poście: "Wiecie kim mój syn będzie w Halloween? Duchem, ponieważ postanowił jeździć po pijanemu". Fenomen jednak jest prawdziwy.

Skąd zatem sukces Kawowego Taty? Wynika on zapewne z naszej odwiecznej fascynacji tragediami i tajemnicami, zwykłymi ludźmi którzy za fasadą rutyny okazują się skrywać mroczne zdarzenia z przeszłości. Kto z nas nie zmaga się ze wspomnieniami, które na co dzień próbuje upchnąć jak najgłębiej, a które wytrwale wypełzają gdy zbliża się znajoma data, kiedy idziemy znajomą ulicą i zrywa się zimny wiatr...Gdyby Kawowy Tata ograniczył się jedynie do zdawkowych informacji na temat picia kawy, czy uzyskałby dzisiejszy wynik 137 tysięcy obserwatorów, czy pozostałby jedynie drobną ciekawostką w zalewie codziennych internetowych sensacji i dziwactw ?

Raz jeszcze, Coffee Dad: