wtorek, 28 czerwca 2011

Popkultura : Alf

Alf wbił się statkiem kosmicznym w garaż rodziny Tannerów w roku 1986, i pozostał z amerykańską, a następnie światową publicznością przez cztery sezony, od tej pory bawiąc i śmiesząc kolejne pokolenia.

Jednak sądząc po relacjach aktorów i pracowników z planu, kręcenie ALFa była to mordęga, spotęgowana trudnymi charakterami aktorów i dziwactwami Paula Fusco (na zdjęciu z Alfem), twórcą i głównym operatorem kukiełki oraz producentem.

Fusco od początku serialu w każdej rozmowie i wywiadzie odnosił się do ALFa jako do rzeczywiście istniejącego kosmity, zaprzeczając, jakoby ten był kukiełką. Nie pozwolił by ktokolwiek, poza osobami pracującymi przy serialu, widział ALFa upchniętego w walizce, czy poruszanego przez operatorów.

Aktorzy wspominają pracę przy serialu jako katorgę. Cały plan zbudowany był na podwyższeniu, zaś trzej operatorzy kukiełki kryli się pod spodem, wystawiając ręce operujące ALFem przez specjalne otwory w podłodze. Aktorzy musieli sprawiać wrażenie naturalnie poruszających się po całym domu, jednocześnie uważając by nie potknąć się o jedną z kilkudziesięciu dziur w podłodze. Ze względu na techniczne skomplikowanie, aktorzy pracowali po 18 godzin dziennie.

Max Wright, grający Williego, był już wówczas cenionym aktorem teatralnym, i granie "partnera kukiełki" sprawiało mu trudność i wprawiało w irytację. Otwarcie przyznaje, że pod koniec kręcenia serialu miał go serdecznie dość i chciał go tylko mieć za sobą. Zaraz po nakręceniu ostatniego odcinka 4. sezonu, wyszedł bez słowa z planu, spakował się i odjechał nie żegnając się z nikim.

Anne Shedeen, grająca Kate, przyznaje że mimo komediowego charakteru serialu, "na planie nie było żadnej radości", a cała ekipa była "wielką, dysfunkcjonalną rodziną".

Andrea Elson (Lynn) również wspomina napięcie spowodowane koniecznością "grania drugich skrzypiec przy kukiełce". Podczas kręcenia serialu zachorowała na bulimię, co jest widoczne w trzecim i czwartym sezonie. Na szczęście ma ona również przyjemne wspomnienie - to tam poznała swojego męża, który dostarczał jej scenariusze.

Ben Hertzberg, wówczas znany jako Benji Gregory, grający Briana, po finale serialu zagrał jeszcze w 3 filmach, po czym zakończył swoją przygodę z aktorstwem.

Wszyscy aktorzy zgodnie twierdzą, że nie żałują wystąpienia w serialu, który dał tyle radości widzom na całym świecie, ale ciężko im uwierzyć, że efekt końcowy był tak wspaniały, zważywszy jaki bałagan i ciężka atmosfera przez cały czas panowała na planie.

Źródła:
Angielska Wikipedia
Artykuł "Where Are They Now?" z Magazynu People z roku 2000

wtorek, 21 czerwca 2011

Jan Strach : wUnderpapier 4 - czerwiec 2011


Już gotowy nowy, czerwcowy numer mojego czasopisma wUnderpapier!

W najnowszym numerze:
Zamaskowani muzykanci,
Artykuł o fascynującej płycie nagranej na Lofotach,
Autorskie komiksy Jana Stracha,
Muzyczne edukacje,
Jak powstawała płyta Momolot "1(wodny)"

Najnowszy numer (PDF) można ściągnąć klikając w zakładkę wUnderpapier po lewej stronie i wybierając odpowiedni numer.

czwartek, 16 czerwca 2011

popkultura : Eldon Hoke



Oto krótki wywiad z Eldonem Hoke, pseudo "El Duce", jednym z najbardziej znienawidzonych i kontrowersyjnych muzyków w historii ( razem ze swoim zespołem The Mentors występował w czarnym kapturze nawołując do bicia i gwałcenia kobiet). Wywiad pochodzi z filmu dokumentalnego "Kurt & Courtney", którego twórcy badali teorie spiskowe wokół śmierci Cobaina. Niedługo po śmierci muzyka, Eldon Hoke zaczął rozgłaszać że Courtney Love chciała zapłacić mu 50 tysięcy dolarów za "odstrzelenie Kurtowi głowy". Z tymi sensacjami Hoke występował w radiu i telewizji. Nie był brany na poważnie dopóki nie poddał się testu wykrywacza kłamstw, według którego Hoke w 99% mówił prawdę.

Z drugiej strony, wariograf służy do wykrywania osób kłamiących świadomie. El Duce zaś znany był z tego, że pozostawał niemal bezustannie w stanie ciężkiego upicia, nie mówiąc o wpływie innych substancji. Jeśli miał halucynacje, tudzież wizje, w które święcie wierzył, że są prawdą, to również wykrywacz kłamstw odczytał je jako prawdę.

2 dni po nagraniu tego wywiadu, Hoke został znaleziony martwy przy torach kolejowych, potrącony przez pociąg - rzecz jasna, nie pomogło to w zredukowaniu ilości domysłów i hipotez na temat udziału Courtney w całej sprawie.

Ostatni drobiazg, który dosłownie zmroził mi krew, gdy usłyszałem o nim po raz pierwszy, to rozpaczliwe krzyki kobiet w tle, wpierw ledwo słyszalne około minuty, następnie dokładnie w czasie 2:55, brzmiące bardzo wyraźnie jak: "Help us! Somebody help us!" Eldon wyraźnie zauważa to, a po chwili niezdarnie stara się to zamaskować dzikim okrzykiem. Rzecz jasna, mogą to być rozbawieni goście, albo dzieci krzyczące w okolicy, jednak takie głosy w domu faceta, który słynął z zamiłowania do przemocy wobec kobiet a swoją muzykę ochrzcił mianem "rape rock", nasuwają się wyłącznie najgorsze konkluzje...